Mówi: | Ignacy Morawski |
Funkcja: | główny ekonomista |
Firma: | BIZ Bank |
Morawski (BIZ Bank): Decyzja szwajcarskiego banku centralnego jest szokująca. Straty z tytułu umocnienia franka będą musiały podzielić między siebie zadłużone gospodarstwa domowe i banki
Wczorajsza niespodziewana decyzja Szwajcarskiego Banku Narodowego o rezygnacji z obrony kursu franka szwajcarskiego do euro wywołała chaos na rynkach, 20-proc. deprecjację złotego oraz wzrost obaw gospodarstw domowych o wysokość przyszłych zobowiązań. Na zmianach stracą nie tylko kredytobiorcy i sektor bankowy, lecz także cała gospodarka – wszystko z powodu przesunięcia kilku miliardów złotych rocznie z celów konsumpcyjnych na spłatę wyższych comiesięcznych rat w szwajcarskiej walucie.
– Jeszcze w poniedziałek przedstawiciel banku mówił, że utrzymywanie stałego czy minimalnego kursu euro-franka na poziomie 1,20 jest fundamentem polityki pieniężnej tego banku. A trzy dni później, w czwartek, bank zniósł obronę kursu, przez co kompletnie stracił wiarygodność – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Ignacy Morawski, główny ekonomista BIZ Banku.
W czwartek Szwajcarski Bank Narodowy zniósł ustanowiony w 2011 roku sztywny kurs franka do euro na poziomie 1,20. Złoty z poziomu 3,54 osłabił się o kilkadziesiąt groszy i ustabilizował się w okolicach 4,10-4,20 zł, a bezpośrednio po decyzji sięgnął nawet do 5,19 zł. Ponadto SNB obniżył stopę procentową z -0,25 do -0,75, co jednak nie zdołało zrównoważyć skutków decyzji o rezygnacji z powiązania franka z euro.
– Rozumiem, że Szwajcarzy doszli do wniosku, że mocna waluta im nie szkodzi, a drukowanie franków w celu niedopuszczenia do umocnienia kursu jest zbyt ryzykowne. Przypomnę jednak, że oni bronią franka przed umocnieniem, a nie osłabieniem. Mogli to robić w nieskończoność, dlatego że własnej waluty można wydrukować tyle, ile się chce – tłumaczy Morawski.
Jego zdaniem decyzja Narodowego Banku Szwajcarii wynika z przekonania, że silna waluta nie szkodzi za bardzo tamtejszej gospodarce. Na rynkach wywołała ona jednak szok i chaos. Na czwartkowej sesji na GPW indeks najbardziej wrażliwego na komunikat SNB sektora bankowego WIG-banki spadł o 5,46 proc. Najbardziej zniżkowały walory Getin Noble Banku (-16,10 proc.) oraz Banku Millennium (-10,32 proc.).
– Wzrost kursu franka jest dla polskiej gospodarki zjawiskiem negatywnym z dwóch powodów: po pierwsze uderza w kieszenie kilkuset tysięcy osób, które mają kredyty we frankach szwajcarskich. Po drugie, wyrządza szkody w bilansach banków, co odbije się na zyskowności sektora bankowego i jego skłonności do udzielania kredytów – wyjaśnia główny ekonomista BIZ Banku.
Morawski zaznacza, że wpływ na polską gospodarkę nie będzie silny, ale mimo wszystko negatywny. W jego ocenie istotne jest to, na jakim poziomie kurs CHF/PLN ostatecznie się ustabilizuje. Może to być wartość zarówno 3,80, jak i 4,50 zł za franka szwajcarskiego.
– Wydaje mi się, że wiele będzie też zależeć od czynnika politycznego. Gdyby politycy zaczęli aktywnie proponować rozwiązania prowadzące do wsparcia ludzi posiadających kredyty frankowe, np. kosztem banków, wówczas może się pojawić jeszcze większa niepewność w sektorze bankowym, co może mieć jeszcze bardziej negatywne konsekwencje – mówi ekspert.
Według niego po wczorajszej decyzji wiarygodność szwajcarskiego banku znacznie spadła, a jego ewentualne kolejne interwencje będą mniej wiarygodne, w związku z czym także mniej skuteczne.
– Możemy wyobrazić sobie zarówno silny napływ kapitału do Szwajcarii z racji tego, że kraj ten jest traktowany jako jeden z najbezpieczniejszych na świecie. Ludzie kupują aktywa szwajcarskie tylko po to, żeby przechować kapitał, a nie po to, żeby zarobić. Z drugiej strony niskie stopy procentowe w Szwajcarii w niedługiej perspektywie mogą doprowadzić do osłabienia franka – prognozuje Ignacy Morawski.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-12: Europejski Bank Centralny ma być lepiej przygotowany na przyszłe szoki inflacyjne. Walka o stabilność cen powinna być głównym celem
- 2025-02-19: Polskie mleczarstwo przygotowuje się do silniejszej konkurencji na zagranicznych rynkach. Potrzebuje wsparcia systemowego
- 2025-02-10: Dwie trzecie polskich przedsiębiorców znalazło się na celowniku cyberoszustów. Niewielki odsetek zgłasza to do odpowiednich służb
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2025-02-12: Polska z wydatkami na zdrowie zbliża się do średniej krajów OECD. Wyzwaniem jest efektywne wykorzystywanie tych funduszy
- 2025-02-04: Rekordowy wzrost sprzedaży samochodów Mercedes-Benz. Rośnie zainteresowanie przede wszystkim autami niskoemisyjnymi
- 2025-02-12: Młodzi naukowcy przez niskie płace odchodzą z uczelni. To duże zagrożenie dla rozwoju polskiej gospodarki i technologii
- 2025-02-05: Młodzież w Polsce sięga po alkohol rzadziej niż 20 lat temu. Obniża się zwłaszcza spożycie piwa
- 2025-01-30: Duża inwestycja w browarze w Elblągu. Nowa linia produkuje piwo z prędkością 60 tys. puszek na godzinę