Mówi: | prof. Elżbieta Chojna-Duch |
Funkcja: | była członkini Rady Polityki Pieniężnej |
E.Chojna-Duch: W najbliższych miesiącach złoty powinien zyskiwać w stosunku do głównych walut
Złoty powinien zyskiwać w najbliższych miesiącach w stosunku do euro, dolara czy franka szwajcarskiego – uważa profesor Elżbieta Chojna-Duch. Była członkini Rady Polityki Pieniężnej uważa, że umocnienie polskiej waluty będzie w znacznej mierze uzależnione od tempa reformowania polskiej gospodarki w zakresie polityki społecznej.
– Wiele czynników wpływa na osłabienie złotego w ostatnim okresie – są to zwłaszcza czynniki zewnętrzne. Wciąż jesteśmy w grupie krajów emerging markets, które doświadczają oddziaływania chociażby gospodarki chińskiej – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor prof. Elżbieta Chojna-Duch, była członkini Rady Polityki Pieniężnej.
Profesor podkreśla, że na osłabienie walut krajów wschodzących – w tym polskiego złotego – wpływa także zmiana polityki prowadzonej przez amerykańskie władze monetarne. W grudniu 2015 roku Fed po raz pierwszy od dziewięciu lat dokonał podwyżki stóp procentowych. Ich poziom poszedł w górę o 25 pkt bazowych, a główna stopa znajduje się teraz w przedziale 0,25–0,50 proc.
Zdaniem byłej członkini RPP wpływ na zachowanie polskiej waluty ma także osłabienie wiarygodności naszej gospodarki, spowodowane w dużej mierze działaniami politycznymi.
– Inwestorzy to już rozumieją. Choć w tej chwili to nie jest może najistotniejszy czynnik. Globalne czynniki pozostają właściwie głównymi – stwierdza.
W ciągu ostatnich 12 miesięcy polski złoty osłabił się w stosunku do dolara amerykańskiego o ponad 8 procent. Obecnie kurs pary walutowej USD/PLN znajduje się w okolicach 4 zł. Nieco mniejsze straty nasza waluta zanotowała wobec euro oraz franka szwajcarskiego – odpowiednio 6 proc. oraz 0,7 procent.
W ocenie prof. Elżbiety Chojny-Duch najbliższe miesiące powinny przynieść poprawę.
– Sądzę, że nasza waluta będzie się umacniała w przyszłych okresach. Oczywiście będzie to zależało od tempa reformowania naszej gospodarki w zakresie polityki społecznej. Wszystko będzie zależało od tego, jak poradzimy sobie z realizacją programu Rodzina 500+ czy wprowadzeniem ustawy bankowej – przewiduje.
Ekonomistka podkreśla, że nadchodzący rok będzie stanowił swoisty sprawdzian dla polityków, głównie w kontekście działań ministerstwa pracy oraz Ministerstwa Finansów.
Chojna-Duch odnosi się także do kwestii deflacji, która utrzymuje się w polskiej gospodarce od połowy 2014 roku.
– W tej chwili można powiedzieć, że deflacja ma charakter pozytywny. Wychodzimy z niej, podobnie jak i kraje europejskie. Należy sądzić, że w 2016 roku będziemy już na poziomach dodatnich – wyjaśnia.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w grudniu 2015 roku mieliśmy do czynienia z półprocentowym spadkiem cen rok do roku. W całym 2015 roku wyniósł on 0,9 proc.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-05: Wyniki wyborów w USA kluczowe dla przyszłości NATO i Ukrainy. Ewentualna wygrana Donalda Trumpa będzie bardziej nieprzewidywalna
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-30: Wydatkowanie funduszy europejskich przez samorządy. Polska chce promować ten model w UE
- 2024-11-07: Nowe otwarcie unijnej polityki gospodarczej. Polska prezydencja w Unii szansą na korzystne zmiany dla przedsiębiorców
- 2024-10-16: Polskie firmy dostrzegają korzyści z gospodarki obiegu zamkniętego. Wciąż jednak ich wiedza jest niewystarczająca [DEPESZA]
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada