Newsy

D. Sierakowska (DM BOŚ): ceny ropy w średnim terminie będą spadać. Krótkoterminowo może je podbić wygrana Hillary Clinton

2016-11-08  |  07:00
Mówi:Dorota Sierakowska
Funkcja:analityk surowcowy
Firma:Dom Maklerski BOŚ
  • MP4
  • Rozstrzygają się losy wyborów prezydenckich w USA. W razie wygranej kandydatki demokratów można liczyć na lekkie odbicie cen ropy, zwłaszcza że sprzyja mu analiza techniczna. Jednak wygrana Trumpa zepchnie ceny surowca w dół, a podbije dolara, co powinno być neutralne dla polskiego kierowcy. Jednak w dłuższym terminie na wzrost cen ropy nie ma co liczyć, zwłaszcza jeśli państwa produkujące ropę nie porozumieją się w sprawie ograniczenia dostaw surowca.

    – Ceny ropy naftowej w ostatnich tygodniach wyraźnie spadały i sądzę, że ta presja spadkowa powinna się utrzymać. W zasadzie od wyników wyborów w Stanach Zjednoczonych może zależeć sporo, ponieważ akurat wynik wyborów prawdopodobnie wpłynie na to, jak bardzo skłonni do ryzyka będą globalni inwestorzy – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Dorota Sierakowska, analityk surowcowy, DM BOŚ. – Obecnie zrównanie się wyników sondaży między Donaldem Trumpem a Hillary Clinton budzi spory niepokój inwestorów i również wpływa na wzrost cen złota i jednocześnie na spadek cen ropy naftowej, a więc widać, że inwestorzy mają właśnie większą awersję do ryzyka, bardziej się obawiają przyszłości na rynkach finansowych.

    Cena teksańskiej ropy WTI, która w październiku niemal sięgnęła 52 dolarów za baryłkę, przed dwoma tygodniami znów zaczęła topnieć, tracąc w tym czasie kilkanaście procent. Spadki pogłębiły się po informacji o wznowieniu śledztwa ws. maili Hillary Clinton. W ostatnią niedzielę szef FBI poinformował o jego zakończeniu z wynikiem korzystnym dla kandydatki na urząd prezydenta – w jej działaniach nie dopatrzono się dowodów przestępstwa. Jednak przez moment po wznowieniu dochodzenia jeden z sondaży wskazywał nawet na lekkie prowadzenie jej rywala.

    – Jeśli będziemy mieli do czynienia z wygraną Donalda Trumpa, uważanego za bardziej ryzykownego kandydata, to może się to niekorzystnie odbić na notowaniach ropy naftowej, zwłaszcza, że prawdopodobnie wtedy będziemy mieli do czynienia też z pewnym wzrostem wartości dolara jako takiej waluty, do której inwestorzy uciekają, kiedy na rynkach finansowych mamy do czynienia z dużą niepewnością – zastrzega Sierakowska.

    Oznacza to, że w przypadku triumfu kandydata republikanów polscy kierowcy mogą nie skorzystać na dalszym spadku cen ropy, bo niższa cena surowca zostanie zniwelowana przez mocniejszego dolara względem złotego. W ostatnim kwartale ceny paliw w Polsce wzrosły o 25-30 gr na 1 litrze. Wynikało to stąd, że cena ropy w październiku rosła, a dolar się nie osłabiał.

    – W przypadku wygranej Hillary Clinton prawdopodobnie sytuacja na rynkach surowcowych czy też walutowych nie zmieni się aż tak bardzo – przewiduje analityczka DM BOŚ. – Prawdopodobnie nie będziemy mieli niestety do czynienia z bardzo dynamicznymi ruchami, aczkolwiek możemy wtedy zobaczyć relatywnie większą skłonność inwestorów do ryzyka. W związku z tym prawdopodobnie możemy zobaczyć delikatne odbicie w górę notowań ropy naftowej.

    Podkreśla, że taki scenariusz wspiera analiza techniczna, gdzie ceny "czarnego złota" są bliskie poziomów wsparcia, co może sprzyjać odwróceniu trendu. Jednak nawet w przypadku zwycięstwa Clinton trwałość odreagowania na ropie zależeć będzie od czynników fundamentalnych, głównie od tego, czy dostawcy surowca na rynek zdołają dogadać się ws. zmniejszenia czy choćby zamrożenia podaży. Kolejne spotkanie OPEC zaplanowane jest na koniec miesiąca. Na razie, mimo kilkumiesięcznych zapowiedzi konsensusu nie udało się osiągnąć, choć same nadzieje na jego osiągnięcie podbiły ceny.

    – To ta informacja już po samych wyborach prezydenckich może być właśnie takim czynnikiem, który będzie w istotny sposób wpływał na ceny ropy naftowej – przypomina. – W takiej średnioterminowej perspektywie kilku tygodni, tudzież kilku miesięcy notowania ropy naftowej mogą dalej spadać, co wynika przede wszystkim z uwarunkowań fundamentalnych na tym rynku.