Newsy

XTB: Cena miedzi do końca roku może spaść do 6,5 tys. dol. za tonę. Powodem mniejszy popyt ze strony Chin i rosnąca podaż

2014-09-30  |  09:00
Mówi:Paweł Kordala
Funkcja:analityk rynków surowcowych
Firma:X-Trade Brokers
  • MP4
  • Do 6,5 tys. dol. za tonę, a więc o ok. 7 proc., może spaść cena miedzi do końca br. Głównym powodem presji jest mniejszy popyt ze strony Chin, których gospodarka wykazuje ostatnio gorsze od spodziewanych wskaźniki. Jednocześnie rośnie na świecie podaż tego surowca. Na rynek wchodzą nowe projekty wydobywcze, przede wszystkim w Chile oraz Australii, co będzie sprzyjać spadkowi cen miedzi. Jednak dzięki wysokim marżom wydobycie tego metalu wciąż jest opłacalne.

    Jak zauważa Paweł Kordala, analityk rynków surowcowych spółki XTB, w ostatnich tygodniach rynki obserwują lekkie spadki ceny miedzi. Nie jest to jednak tak mocna przecena, jak w przypadku złota czy ropy naftowej.

    Oczywiście jeżeli mówimy o miedzi, to przede wszystkim interesuje nas gospodarka Chin, których popyt pokrywa 40 proc. zapotrzebowania na ten strategiczny surowiec na świecie – wskazuje Kordala. – Ostatnie wskaźniki gospodarki Państwa Środka nie są zbyt dobre: mamy słabe dane o produkcji przemysłowej i detalicznej. Nie napawają również optymizmem informacje z rynku nieruchomości, który w ostatnich latach napędzał zapotrzebowanie na miedź w tym kraju. Prawdopodobnie wolumeny importu tego surowca do Chin w kolejnych miesiącach lekko spadną. Będzie to sprzyjało spadkom cen na rynkach surowcowych. Naszym zdaniem do końca roku wartość miedzi może spaść nawet do 6,5 tys. dolarów za tonę [we wtorek 23 września kosztowała 6797 dol. – red.].

    Drugim powodem prawdopodobnego spadku ceny miedzi w najbliższych miesiącach może być rosnąca podaż. Jak zauważa analityk rynków surowcowych spółki X-Trade Brokers, wciąż zwiększa się ona stabilnie.

    Wszystkie projekty wydobywcze, głównie w Chile i Australii, wchodzą na rynek zgodnie z planem, zapasy na giełdach także nie są wcale najniższe – argumentuje Kordala. – To efekt boomu inwestycyjnego, który miał miejsce w latach 2010–2011. W perspektywie już nie miesięcy, ale lat powinno sprzyjać to temu, by ceny miedzi zeszły nawet w okolice 6 tys. dol. za tonę.

    Cały czas warto bowiem wydobywać surowiec, jak zauważa Paweł Kordala, bo marże wciąż są wysokie. Prawdopodobnie więc projekty będą kontynuowane.

    Przed miedzią rysuje się zatem perspektywa spadkowa nie tylko z powodu Chin, lecz także z powodu rosnącej podaży – podsumowuje analityk rynku surowców spółki XTB.

    Czytaj także