Newsy

12 mld zł z UE na unowocześnienie polskiej służby zdrowia. Wzorem do naśladowania może być Holandia

2016-06-24  |  06:55
Mówi:Guy Peeters, ekspert ds. ochrony zdrowia, przewodniczący Holenderskiej Federacji Uniwersytetów Medycznych

Urszula Jaworska, prezes Fundacji Urszuli Jaworskiej

Tomasz Lisewski, dyrektor generalny Philips na region Europy Środkowo-Wschodniej

Funkcja:Anca-Andreea Calugaru, Schuman Associates

Ewa Sosnówka-Tkaczyk, kierownik działu ds. funduszy europejskich Uniwersytetu Medycznego w Lublinie

  • MP4
  • W badaniach Euro Health Consumer Index holenderski system opieki zdrowotnej jest uznawany za najlepszy. Wprawdzie jego zbudowanie wiązało się z wysokimi nakładami, ale szybko się one zwróciły. Polski system także wymaga zmian. Unowocześnianiu służby zdrowia posłużą w najbliższych latach środki unijne – ok. 12 mld zł. 

    Wykorzystanie funduszy unijnych to wielka szansa, szczególnie dla Polski, żeby zoptymalizować system opieki zdrowotnej. Wiele się nauczyliście, czerpiąc z doświadczeń innych krajów. Popatrzcie na system holenderski, weźcie od nas to, co zrobiliśmy dobrze, i jednocześnie wprowadźcie do tego usprawnienia – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Guy Peeters, ekspert ds. ochrony zdrowia, przewodniczący Holenderskiej Federacji Uniwersytetów Medycznych.

    Jak podkreśla, dzięki wykorzystaniu funduszy unijnych opieka zdrowotna w każdym kraju europejskim powinna być na zbliżonym poziomie. Z tym jednak wciąż są problemy. W perspektywie finansowej UE na lata 2007–2013 na realizację inwestycji w obszarze ochrony zdrowia współfinansowanych z funduszy europejskich Polska wydała 4,5 mld zł. W perspektywie 2014–2020 kwota ta będzie trzykrotnie większa i wyniesie ok. 12 mld zł.

    Fundusze unijne przeznaczone na ochronę zdrowia przekazywane województwom to ok. 1,5 mld euro. Najlepszym sposobem, by samorządy mogły je efektywnie wykorzystać, jest z jednej strony uwzględnianie potrzeb własnych, z drugiej zaś dążenie do synergii z ogólnokrajowym systemem zdrowia. W ten sposób efekty nakładów będą widoczne nie tylko w danym województwie, lecz także w całym systemie opieki zdrowotnej w Polsce – ocenia Anca-Andreea Calugaru z Schuman Associates.

    Choć zdaniem ekspertki Polska nauczyła się dobrze wydatkować unijne środki i pod tym względem wyprzedza dużą część krajów regionu, to konieczna jest poprawa współpracy między poszczególnymi instytucjami. Wciąż jednak pozostaje dużo do zrobienia w zakresie ochrony zdrowia. W rankingu Euro Health Consumer zajęliśmy jedno z ostatnich miejsc, za nami znalazła się tylko Czarnogóra. Na szczycie, już od kilku lat, znajduje się Holandia.  

    Od Holendrów możemy się nauczyć tego, jak zarządzać środkami na ochronę zdrowia z systemu ubezpieczeń społecznych. Holenderski system jest bardzo ciekawy, ponieważ łączy finansowanie prywatne i publiczne, co więcej, raz w roku każdy obywatel może zmienić ubezpieczyciela – wskazuje Ewa Sosnówka-Tkaczyk, kierownik działu ds. funduszy europejskich Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

    Dzięki reformie służby zdrowia z 2006 roku towarzystwa ubezpieczeniowe walczą o pacjentów. Bez względu na dochody każdy obywatel może samodzielnie wybrać instytucję dysponującą jego składką. Ubezpieczyciele walczą o klientów ceną i jakością ubezpieczeń, a świadczeniodawcy konkurują o umowy z towarzystwami.

    Mnie przede wszystkim zaimponowało to, że standardem w Holandii jest dotarcie pacjenta do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w 1 minutę. U nas trochę inaczej to wygląda. Dla mnie te holenderskie rozwiązania są bardzo proste. Myślę, że kolejne ekipy powinny bardziej w ten system holenderski wejść i z niego skorzystać. Po co mamy wywarzać drzwi, które w Holandii już dawno są otwarte. Te rozwiązania są przetestowane od 1998 roku, a my próbujemy to robić od początku – mówi Urszula Jaworska, prezes Fundacji Urszuli Jaworskiej.

    W badaniach Euro Health Consumer Index holenderski system opieki zdrowotnej od lat jest uznawany za najlepszy lub plasuje się w czołówce. Równie wysoko oceniają go sami Holendrzy. W 2008 roku, czyli już po reformie, zaledwie 9,1 proc. obywateli dało ocenę poniżej 6 (w 10-stopniowej skali). Co czwarty mieszkaniec Holandii określił go zaś jako doskonały.

    W Holandii świadczenia nie kupuje jeden fundusz czy budżet państwa, jak np. jest planowane u nas, tylko są 24 konkurencyjne fundusze. Żaden fundusz nie może nikogo wykluczyć. Każdy, tak jak u nas, płaci składkę solidarnościową, obowiązkową, która uprawnia do podstawowej opieki zdrowotnej, ale nie w rozumieniu dostępu do lekarza rodzinnego, tylko do najważniejszych świadczeń szpitalnych w poradniach, do opieki rodzinnej i do leków – tłumaczy Aleksandra Kurowska, redaktor „Dziennika Gazety Prawnej”.

    Jak podkreśla, w Holandii zdiagnozowano problemy i wdrożono reformy. Choć początkowo oznaczało to konieczność poniesienia wysokich kosztów, szybko się one zwróciły. W Polsce, choć mówi się dużo o konieczności dostosowania opieki zdrowotnej do wyzwań demograficznych, niewiele w tym kierunku jest robione.

    Holandia wykorzystuje innowacyjne rozwiązania, stawia m.in. na telemedycynę, dzięki której leczenie jest tańsze, zmniejsza się też odsetek leczenia szpitalnego.

    Rozwiązania technologiczne mogą pomóc w zwiększaniu efektywności służby zdrowia poprzez obniżanie kosztów, ponieważ dzięki skoordynowanej opiece zdrowotnej, lepszej profilaktyce, lepszej diagnostyce czas przebywania w szpitalu pacjentów będzie krótszy – mówi Tomasz Lisewski, dyrektor generalny Philips na region Europy Środkowo-Wschodniej.

    W Polsce niezwykle ważne jest zwiększenie roli lekarzy pierwszego kontaktu, tak by chorzy, którzy nie wymagają hospitalizacji, nie trafiali do szpitali. Opieka szpitalna zawsze generuje dużo większe koszty, a dodatkowo rodzi się pytanie, czy to jest dla chorych – przekonuje Guy Peeters.

    W Polsce hospitalizacja wciąż jest nadużywana. Z danych OECD wynika, że tylko w latach 2000–2012 liczba hospitalizacji w stosunku do liczby mieszkańców wzrosła o ok. 20 proc. Obecnie nawet co czwarta hospitalizacja jest nieuzasadniona, a jeden dzień pobytu w szpitalu kosztuje średnio kilkaset złotych.

    Pacjent, który potrzebuje pomocy medycznej, musi mieć ja zapewnioną u siebie, na miejscu. Jeżeli się to dobrze poukłada, co widać w Holandii, to nie musi to być obciążające dla lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Musi to być dobrze skoordynowane z opieką szpitalną i opieką ambulatoryjną. Klucz do tego to jest informatyzacja systemu – nie przeniesie się tej opieki do POZ, jeżeli lekarz nie będzie miał wiedzy od lekarza prowadzącego, lekarza specjalisty. A znam wiele takich poradni, gdzie lekarz nie ma nawet komputera – mówi Urszula Jaworska.

    Polska wciąż zmaga się z bagażem zaległości w służbie zdrowia jeszcze z poprzedniego systemu. Teoretycznie jest coraz lepiej, w dużej mierze dzięki funduszom unijnym, które do Polski płyną znacznie szerszym strumieniem niż do naszych najbliższych sąsiadów. Mimo to w rankingu Euro Health Consumer wyprzedzają nas kraje bałtyckie, również Czechy i Słowacja.

    Czechy, Słowacja, Litwa, Łotwa to są państwa, które nas już wyprzedziły, ponieważ mają odwagę podnosić nakłady na zdrowie, bo bez tego się nie obędzie, a z drugiej strony mają odwagę dokonywać niezbędnych reform – podkreśla Aleksandra Kurowska.

    O koniecznej transformacji polskiej służby zdrowia i potencjale środków unijnych w tym zakresie rozmawiali eksperci z Polski i Holandii podczas konferencji zorganizowanej przez Ambasadę Królestwa Niderlandów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.