Mówi: | Mateusz Polkowski, dyrektor w Dziale Badań Rynku i Doradztwa JLL Jan Zombirt, dyrektor odpowiedzialny za doradztwo strategiczne JLL |
W ciągu pięciu lat na warszawskim Służewcu może powstać 300 tys. mkw. biur. Ten obszar biznesowy będzie się rozwijać pod warunkiem usprawnienia komunikacji
Warszawski Służewiec Przemysłowy to największy obszar biurowy w Polsce i regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Obejmuje powierzchnię biurową porównywalną z zasobami Wrocławia i Łodzi razem wziętych i jest miejscem pracy dla 83 tys. osób. Ponad jedna trzecia z nich dojeżdża do pracy samochodem, co oznacza, że dziennie na ten obszar wjeżdża przynajmniej ok. 30 tys. samochodów. Codzienna rzeczywistość to ogromne korki i problemy z parkowaniem. Nie lepiej jest w transporcie publicznym. Poprawa komunikacji to warunek dalszego rozwoju tego obszaru.
– Aktualnie na Służewcu jest ponad milion metrów kwadratowych nowoczesnej powierzchni biurowej w 75 budynkach. W budowie jest ponad 100 tys. mkw. biur. W tym roku zostanie oddana jedna inwestycja biurowa, ale już w roku 2017 będzie ich osiem, zlokalizowanych w sześciu różnych parkach biurowych. Szacujemy, że w ciągu najbliższych 5 lat na rynek na Służewcu może trafić około 300 tys. mkw. nowych biur, część deweloperów zapowiedziała jednak możliwość zmiany funkcji z planowanej wcześniej biurowej na mieszkaniową, więc ta wartość może być zweryfikowana przez realia rynkowe – mówi agencji Newseria Biznes Mateusz Polkowski, dyrektor w Dziale Badań Rynku i Doradztwa w JLL.
Napływ nowych firm do tej dzielnicy biurowej nie jest tak silny jak kilka lat temu, wciąż jednak generuje ok. 30 proc. popytu na biura w Warszawie. Na koniec I kwartału wskaźnik pustostanów wzrósł do 17,6 proc., co jest konsekwencją kilku relokacji dużych najemców do innych części miasta.
– Żeby Służewiec mógł się rozwijać jako prężna dzielnica biurowa należałoby stworzyć plan, który brałby pod uwagę wiele różnych uwarunkowań, m.in. transportowych, rynkowych czy urbanistycznych. Tego na Służewcu zabrakło ponad 20 lat temu i uważamy, że w dużej mierze z tego wynikają dzisiejsze problemy dzielnicy – podkreśla Jan Zombirt, dyrektor w Dziale Doradztwa Strategicznego JLL.
Według przedstawicieli firm badanych przez JLL największe problemy Służewca to chaos komunikacyjny. Z analiz firmy wynika, że blisko 90 proc. samochodów wjeżdżających do tej dzielnicy biurowej w porannym szczycie przewozi tylko jednego kierowcę. Z kolei z ankiety przeprowadzonej przez Biuro Drogownictwa i Komunikacji oraz stowarzyszenie #Lepszy Służewiec wynika, że blisko połowa z ok. 30 tys. osób podróżujących do pracy autem wskazała, że gdyby istniało bezpośrednie połączenie między ich miejscem zamieszkania a Służewcem mogliby się przesiąść do transportu publicznego. Tutaj jednak sytuacja nie jest lepsza. Analizy JLL wskazują, że w porannym szczycie komunikacyjnym czas dojazdu transportem publicznym na Służewiec jest prawie dwukrotnie dłuższy niż podróż samochodem.
– Potencjał biznesowy Służewca jest nadal duży. Jeżeli zostaną wprowadzone wszystkie zmiany infrastrukturalne, to na pewno Służewiec będzie przeżywał swoje drugie życie. Mam na myśli m.in. przebudowę ul. Marynarskiej, budowę wiaduktu wzdłuż ul. Postępu oraz tramwaj ze stacji Metro Wilanowska w stronę ul. Suwak – wymienia Mateusz Polkowski.
Problemem jest także zbyt mała liczba miejsc parkingowych. Biurowce oferują ok. 29,5 tys. miejsc parkingowych, które jednak nie są wykorzystywane w 100 proc. W okolicy znajduje się ok. 2,3 tys. bezpłatnych miejsc publicznych i działa 15 płatnych parkingów, które oferują ok. 1 tys. miejsc. JLL szacuje, że ok. 1,3 tys. aut parkuje nielegalnie na trawnikach czy chodnikach. Parkingowy chaos znacznie obniża jakość przestrzeni publicznej, dlatego miasto powinno wspierać inicjatywy, które ten problem pomogą rozwiązać, m.in. carpooling, czyli zjawisko podwożenia się nawzajem do pracy.
Analitycy JLL podkreślają, że planowane inwestycje w transport publiczny i infrastrukturę będą stopniowo poprawiać dostępność tej dzielnicy biurowej. Z czasem ma się ona szansę stać atrakcyjnym miejscem nie tylko do pracy, lecz także do życia.
– Służewiec będzie zmieniał swoją funkcję. Kiedyś był to obszar ściśle przemysłowy, obecnie dominują tam biura, natomiast w najbliższych latach będzie wkraczać coraz śmielej do dzielnicy zabudowa mieszkaniowa. Część deweloperów rozważa zmianę funkcji planowanych budynków biurowych na mieszkaniowe. To wymieszanie funkcji – w naszej ocenie korzystne – będzie na Służewcu postępować – ocenia Jan Zombirt. – Potrzebne jest jednak stworzenie atrakcyjnej, estetycznej i funkcjonalnej przestrzeni miejskiej, takiej, w której użytkownicy dobrze się czują.
Jan Zombirt podkreśla również, że zasadne byłoby stworzenie na Służewcu placu miejskiego, który poprzez rozwój oferty gastronomicznej i rozrywkowej mógłby integrować pracowników i mieszkańców. Potrzebne jest także wytyczenie sieci ciągów pieszych na gruntach udostępnionych przez miasto i deweloperów. Dziś ok. 8 proc. podróży odbywa się rowerami. Żeby ten odsetek rósł, potrzebna jest także rozbudowa ścieżek rowerowych.
Analitycy JLL przypominają, że tego typu rozwiązania z sukcesem wdrożyły dzielnice biurowe w innych dużych europejskich, np. Canary Wharf w Londynie, La Defense w Paryżu, Zuidas w Amsterdamie czy HafenCity w Hamburgu.
Czytaj także
- 2024-05-10: Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]
- 2024-05-17: Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
- 2024-04-02: Wiedza Polaków o wodorze zatrzymała się na etapie podstawówki. Większość nie zna zastosowań tego pierwiastka w energetyce
- 2024-03-25: Kolej czeka na środki z KPO. Kumulacja nowych zamówień może być jednak problematyczna dla przewoźników i wykonawców
- 2024-03-22: Wodorowe lokomotywy testowane w kolejnych krajach. Na polskie tory wyjadą najwcześniej za kilka lat
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-03-12: Wysokie ceny elektryków to duża bariera w rozwoju elektromobilności w Polsce. Większy wybór tańszych modeli mógłby pobudzić rynek
- 2024-02-27: W centralnych dzielnicach Warszawy brakuje biur do wynajęcia. W budowie jest najmniej powierzchni biurowej od 14 lat
- 2024-02-20: Pociągi autonomiczne rozwiążą problem braków kadrowych. Na ich pojawienie się w Polsce jeszcze zaczekamy
- 2024-01-26: Napięcia na Bliskim Wschodzie na razie bez większego wpływu na ceny ropy. Może o nich zdecydować sytuacja w Chinach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.