Newsy

Paymax chce w ciągu dwóch lat podbić polski rynek płatności bezgotówkowych. Szykuje się także do ekspansji zagranicznej

2016-08-31  |  06:50

W Polsce płatności bezgotówkowe oferuje tylko 5 proc. firm. Przyszłością rynku mogą być urządzenia mPOS, kieszonkowe terminale, które umożliwiają transakcję za pomocą smartfona lub tabletu. Paymax, pierwszy polski dostawca urządzeń, stawia na rozwiązania zintegrowane z programem lojalnościowym. W ciągu najbliższych dwóch lat firma chce się skupić na sprzedaży w Polsce. Trwają już jednak prace nad przygotowaniem systemów do sprzedaży poza granicami kraju, przede wszystkim w Europie.

– Sprzedaż rozpoczęliśmy w czerwcu tego roku. Ubiegły rok poświęcony był na pilotażowe wdrożenia sprzedażowe tak, żeby sprawdzić produkt i przygotować się od strony procesowej do obsłużenia rynku. Oferujemy przede wszystkim mPOS, który przez bluetooth komunikuje się z aplikacją zainstalowaną w telefonie i daje możliwość akceptacji kart płatniczych – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Katarzyna Zubrzycka, prezes Paymax.

Mobilne terminale są przyszłością rynku płatności. Cieszą się dużym zainteresowaniem w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej. We Włoszech tylko w ciągu pół roku od ich wprowadzenia na zakup zdecydowało się 45 tys. przedsiębiorców. W tym czasie przeprowadzono ok. 1 mln transakcji. Raport Smart Insight prognozuje, że w 2018 roku będzie działać już 52 mln tych urządzeń, a łączna wartość transakcji przekroczy 5,4 mld dolarów. W Polsce urządzenia dopiero zaczynają się pojawiać na rynku, dlatego – jak podkreśla Zubrzycka – obecnie konieczne jest zaistnienie w świadomości klientów.

– Przeszliśmy wszystkie certyfikacje Visa i MasterCard, pozyskaliśmy również certyfikację PCI DSS, więc jest to produkt, który ma bardzo duże szanse rozwoju. Musimy jednak pokazać, że w przyszłości może on częściowo zastąpić zwykłe terminale. Badania wskazują, że na świecie w 2019 roku mPOSy mogą stanowić 46 proc. urządzeń – zaznacza prezes Paymax.

Urządzenia typu mPOS łączą się za pomocą bluetooth z urządzeniem mobilnym i w ten sposób umożliwiają przyjmowanie płatności dokonywanych za pomocą kart płatniczych. Produkt ma się szanse sprawdzić w Polsce, zwłaszcza że jak wskazują badania, większość z nas praktycznie nie rozstaje się ze smartfonem. Wedle badania Payback, 60 proc. Polaków korzysta z urządzenia przynajmniej co godzinę, a dla większości telefon jest pierwszym po co sięgają po pobudce.

– Naszą aplikację można też w łatwy sposób zintegrować z różnego rodzaju aplikacjami, np. sprzedażowymi czy lojalnościowymi. Chcemy przedsiębiorcom zaoferować nie tylko urządzenie do akceptacji kart płatniczych, czyli ten ostatni etap, zakończenie procesu sprzedaży, lecz także chcemy zaoferować wspólnie z partnerami specjalne umowy, które będą pomagały rozwijać biznes. Taka jest nasza strategia – podkreśla Zubrzycka.

Dzięki integracji systemów Paymax i TapOn firmy handlowo-usługowe będą mogły wykorzystać potencjał ponad 35 mln kart płatniczych funkcjonujących na polskim rynku. Rozwiązanie umożliwia dodatkowe nagradzanie konsumentów za korzystanie z kart płatniczych, pozwala na optymalizację kosztów transakcji po stronie przedsiębiorcy, ma też ułatwić pracę sprzedawców.

Jak podkreśla prezes Paymax, przez najbliższe lata firma zamierza się skupić na sprzedaży urządzeń w kraju.

– Priorytetem jest Polska, chcemy w znaczący sposób pokazać się na rynku. To cel dwuletni, w którym chcielibyśmy zaproponować klientom dużą liczbę urządzeń – zapowiada.

Obecnie w Polsce tylko niewielki procent firm, z badania firmy Polasik Research wynika, że zaledwie ok. 5 proc. małych firm, akceptuje płatności kart. Badanie Vise Europa wskazuje, że pozostałe firmy tracą na tym nawet co czwartego klienta. Paymax zapowiada, że po mocnym wejściu na polski rynek nie wyklucza zaistnienia poza granicami.

– Następnym krokiem jest wyjście za granicę. Już rozpoczęliśmy pracę nad przygotowaniem systemów do tego, żeby móc oferować ten produkt poza Polską. Myślimy przede wszystkim o Europie – wskazuje Katarzyna Zubrzycka.

Czytaj także