Newsy

M. Stajniak (X-Trade Brokers): podwyżka stóp procentowych w USA w grudniu byłaby uzasadniona

2016-08-22  |  07:05

W świetle ostatnich danych z rynku pracy perspektywy amerykańskiej gospodarki wydają się dobre. Jedna podwyżka stóp procentowych w tym roku w Stanach Zjednoczonych byłaby uzasadniona i mogłaby podnieść kurs dolara wobec złotego ponownie w okolice 4 zł – uważa Michał Stajniak, analityk rynków finansowych w X-Trade Brokers. Jego zdaniem podobny ruch ze strony Europejskiego Banku Centralnego jest raczej mało prawdopodobny.

– W dłuższej niż kilka tygodni perspektywie warto zwracać uwagę na politykę monetarną zarówno Europejskiego Banku Centralnego, jak i banku Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Michał Stajniak, analityk rynków finansowych spółki X-Trade Brokers. – Perspektywy amerykańskiej gospodarki w dalszym ciągu są dosyć dobre, dlatego wydaje się, że przynajmniej jedna podwyżka stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych jest w tym roku uzasadniona, więc dolar powinien zyskiwać. W przypadku EBC mamy do czynienia z dosyć luźną polityką monetarną. Ostatnie działania tej instytucji pokazały, że nie ma już miejsca na dodatkowe luzowanie, chociaż widać słabość gospodarki. Możemy więc mieć zaskoczenie.

W połowie lipca za amerykańską walutę płacono około 1,09 euro, obecnie ok. 1,12. Amerykańska waluta w stosunku do europejskiej była najdroższa pod koniec czerwca, kiedy to płacono za nią blisko 1,15 euro, a najtańsza – pod koniec listopada (1,05 euro). Zdaniem Michała Stajniaka do końca roku eurodolar powinien jeszcze trochę spadać. Jeżeli rzeczywiście dojdzie do oczekiwanej przez rynki podwyżki stóp procentowych ze strony Rezerwy Federalnej, możliwy jest powrót do poziomu 1,05.

– Obecnie znajdujemy się stosunkowo nisko albo, jak kto woli, wysoko – twierdzi Michał Stajniak. – Nie możemy się jednak wyraźnie przebić przez ważne wartości, czyli poziomy 1,11–1,12.

Zdaniem analityka wpływ tej pary walutowej na sytację złotego wobec euro jest ograniczony. Dużo silniej oddziałuje ona natomiast na takie crossy walutowe jak funt do złotego czy dolar do krajowej waluty.

– Szczególnie silny wpływ ma ona na kondycję złotego wobec dolara – wskazuje Michał Stajniak. – W tym momencie jesteśmy wyraźnie poniżej 4 zł, ale w związku z tym, że bank centralny Stanów Zjednoczonych może jednak podnieść stopy procentowe, to para walutowa USD/PLN powinna jednak powrócić w okolice wyższe od tej wartości.

Na lipcowym posiedzeniu amerykańska Rezerwa Federalna pozostawiła główną stopę procentową na niezmienionym poziomie (w przedziale 0,25–0,5 proc.). W podsumowującym spotkanie komunikacie zaznaczono, że krótkoterminowe ryzyka dla wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych nieco się osłabiły, czego dowodzą ostatnie, bardzo dobre publikacje z tamtejszego rynku pracy.

Jednocześnie jednak przedstawiciele FOMC wskazali, że w zakresie podwyżek stóp procentowych zalecana jest jednak ostrożność, dopóki inflacja nie zacznie zmierzać w kierunku wyznaczonego celu. 

– W najbliższym czasie rynek będzie zwracał uwagę wciąż przede wszystkim na nastroje związane z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej – prognozuje Michał Stajniak. – Ostatnio widzieliśmy pogarszające się wskaźniki gospodarki Wielkiej Brytanii, dlatego Bank Anglii poluzował politykę monetarną tego kraju. Istotne będą także Chiny, które są traktowane jako swego rodzaju czynnik zapalny. Warto obserwować to, co dzieje się na tamtejszym rynku nieruchomości oraz z potencjalnym wzrostem gospodarczym. Te czynniki w tym momencie wydają się najważniejsze. Ale oczekując poważniejszych ruchów ze strony banków centralnych (w zakresie ewentualnych podwyżek stóp procentowych – red.), powinniśmy raczej patrzeć dopiero na grudzień.

Czytaj także