Mówi: | Andrzej Zabiegliński |
Funkcja: | wiceprezes, członek zarządu |
Firma: | Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna SA |
Katowicka SSE stawia na małe i średnie przedsiębiorstwa, choć walczy też o dużych inwestorów motoryzacyjnych z Korei
Specjalne strefy ekonomiczne będą coraz bardziej przyciągać małych i średnich przedsiębiorców. Chcą zachęcać ich nie tylko pomocą publiczną. W przypadku katowickiej SSE 60 proc. firm to duże spółki motoryzacyjne, ale wśród pozostałych inwestorów przeważają małe i średnie przedsiębiorstwa.
‒ W naszej strategii działania widzimy konieczność wzmocnienia pewnych kierunków, aby po części obalić mit, że strefy są tylko dla dużych firm – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Andrzej Zabiegliński, wiceprezes i członek zarządu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. ‒ Jeżeli Ministerstwo Gospodarki mówi wyraźnie, że trzeba wzmocnić działania na rzecz małych i średnich firm, to my mówimy: my to już robimy, ale zwrócimy się ku temu jeszcze bardziej.
Zapowiadany przez Ministerstwo Gospodarki zwrot w stronę małych i średnich inwestorów w SSE ma zmniejszyć zależność stref od dużych firm i wygenerować nowe miejsca pracy wysokiej jakości. Potrzebne jest stworzenie bardziej elastycznych przepisów, bo teraz mniejsze przedsiębiorstwa narzekają m.in. na wymóg utrzymania miejsc pracy przez co najmniej trzy lata.
Wyzwaniem dla SSE jest również zmniejszenie dopuszczalnego prawem unijnym poziomu pomocy publicznej. Od 1 lipca limit zmalał w całym kraju z wyjątkiem czterech województw wschodnich oraz niektórych regionów w okolicach Warszawy.
‒ Na przykład dla województwa śląskiego jest to w tej chwili 25 proc. Trzeba powiedzieć: spróbuj skorzystać z tego, bo środowisko do inwestowania jest ciekawe pod względem rynku, pracy, mamy coraz bardziej wykształconą młodzież. Po drugie jest kwestia, jak w tych nowych realiach pokazywać, że nie tylko poziom pomocy publicznej jest tak bardzo istotny – mówi Zabiegliński.
Podkreśla, że Katowicka SSE nie może konkurować pomocą publiczną z innymi strefami, gdzie limit jest wyższy. Dlatego szansą dla niej jest dalsza specjalizacja w przemyśle motoryzacyjnym. Obecnie przedsiębiorstwa z tego sektora to ok. 62-63 proc. inwestycji w tej strefie. Zabiegliński podkreśla, że poza dużymi fabrykami Fiata i Opla w strefie działa też wielu niewielkich poddostawców.
‒ Widzimy tu nadal bardzo silne parcie. Południe województwa śląskiego w tej chwili bardzo silnie jest weryfikowane przez liczną grupę przedstawicieli firm koreańskich. To by pokazywało, że kraj ma szanse dać miejsca pracy tym koncernom, które kiedyś zdecydowały się na inwestycje w Czechach i na Słowacji – mówi Zabiegliński.
Czytaj także
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
- 2024-03-06: Dopłaty do używanych aut elektrycznych mogłyby pobudzić rynek elektromobilności. Więcej takich pojazdów przyjeżdżałoby z zagranicy
- 2024-03-08: Auta elektryczne nie są już wykorzystywane tylko jako typowe pojazdy miejskie. Kierowcy przemierzają nimi coraz więcej długich dystansów
- 2024-03-19: Niska dostępność małych i tanich samochodów elektrycznych blokuje rozwój rynku. W ciągu kilku lat mają się pojawić modele w przystępnej cenie
- 2024-02-28: Polska chce zachęcić do testowania pojazdów autonomicznych na naszych drogach. Powstaje baza scenariuszy do takich testów
- 2024-02-14: Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że automatyzacja to strategiczny element rozwoju. Brak specjalistów jest największą barierą
- 2024-03-14: Liczba stacji ładowania dynamicznie rośnie, ale nie nadąża za wzrostem sprzedaży elektryków. Polska pozostaje w tyle za państwami regionu
- 2024-01-30: W Polsce musi powstać około 160 nowych lokalizacji ładowania elektryków przy głównych unijnych trasach. O realizację tego celu może być bardzo trudno
- 2024-02-15: Warszawa przygotowuje się do wdrożenia strefy czystego transportu. Mieszkańcy stolicy na starcie będą zwolnieni z jej ograniczeń