Mówi: | Jan Krzysztof Bielecki |
Funkcja: | przewodniczący Rady Partnerów EY, były premier |
J. K. Bielecki: wzrost stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych spowodowałby odpływ kapitału z takich krajów jak Polska
Prognozowana seria podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych spowodowałaby odpływ kapitału z rynków wschodzących, takich jak m.in. Polska. Jak zauważa Jan Krzysztof Bielecki, były premier, banki centralne w Europie odkładają decyzję o podwyżce, spodziewając się wzrostu cen, który jednak wciąż nie następuje.
– Myślę, że banki centralne teraz się bardzo szybko uczą nowej ekonomii i ciągle odkładają swoją decyzję o podnoszeniu stóp procentowych – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Jan Krzysztof Bielecki, były premier, obecnie przewodniczący Rady Partnerów firmy doradczej EY. – Nieustająco spodziewają się, że w niedługiej perspektywie inflacja jest gwarantowana i ciągle się okazuje, że ta perspektywa się odsuwa, np. o rok. Wydaje mi się, że żyjemy w świecie uczenia się nowych zjawisk, a także dużego długu, który jest bardzo trudno spłacalny. I trzeba umieć sobie z tym radzić.
Marzec był pierwszym miesiącem ogłoszonego w połowie stycznia br. przez prezesa Europejskiego Banku Centralnego programu luzowania ilościowego polityki monetarnej (QE), w ramach którego bank skupuje z rynków obligacje 60 mld euro miesięcznie. Jego efektem na razie jest osłabienie euro, natomiast na ewentualne skutki w postaci inflacji trzeba będzie jeszcze poczekać. Zdaniem prezesa EBC Mario Draghiego średnia inflacja w 2015 roku w strefie euro wyniesie 0 proc., a w 2016 roku – 1,5 proc.
W Stanach Zjednoczonych, które mają już za sobą taką operację, Rezerwa Federalna przygotowuje się do serii podwyżek stóp procentowych, jednak i tam termin pierwszej podwyżki odsuwa się w czasie, a prognozy inflacji spadają. W marcu 2015 roku ceny konsumenckie były o 0,1 proc. niższe niż rok wcześniej, choć ekonomiści nie przewidywali deflacji. Zdaniem Jana Krzysztofa Bieleckiego wstrzymywanie się Fedu z podwyżkami stóp jest dla Polski korzystne.
– Gdyby stopy procentowe ruszyły do góry w Stanach, jak się tego niektórzy spodziewali już ileś miesięcy temu, toby nastąpił odpływ kapitału z krajów wschodzących, również trochę z takiego kraju jak Polska – uważa Bielecki. – Pieniądz poszedłby bowiem tam, gdzie jest bezpiecznie i w dodatku jeszcze dają dobry procent.
QE w Europie odbywa się poprzez skup aktywów i ma potrwać co najmniej do września 2016 roku. W razie gdyby wyznaczony cel inflacyjny nie został osiągnięty, może jednak trwać dłużej. W tym czasie EBC będzie skupować obligacje o ratingu inwestycyjnym, kierując się udziałem poszczególnych państw w kapitale banku.
Czytaj także
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
- 2024-10-30: Wraca temat zakazu hodowli zwierząt na futra. Polska może dołączyć do 22 krajów z podobnymi ograniczeniami
- 2024-10-22: Wiarygodność ekonomiczna Polski sukcesywnie się pogarsza. To negatywnie wpływa na postrzeganie Polski przez inwestorów
- 2024-10-17: Sztuczna inteligencja coraz mocniej wchodzi w medycynę. Potrzebna wielka baza danych pacjentów
- 2024-10-04: Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
- 2024-10-07: Dystans między UE a gospodarkami USA czy Chin rośnie. Spada konkurencyjność unijnych firm
- 2024-10-29: Ruch na lotniskach regionalnych niezagrożony. Centralne lotnisko ma być nie konkurencją, ale uzupełnieniem oferty lotniczej
- 2024-09-24: Lotniska regionalne z dużym wzrostem czarterów. Stały się motorem napędowym ruchu pasażerskiego
- 2024-09-25: Trwają prace nad strategią migracyjną Polski na lata 2025–2030. Eksperci apelują o duży nacisk na mieszkalnictwo