Newsy

Sprzedaż leków będzie szybko rosła. W 2020 roku globalny rynek osiągnie wartość 1,4 bln dol.

2016-04-01  |  06:50

Światowe zapotrzebowanie na leki jest coraz większe. Największy popyt generują kraje bogate, dysponujące służbą zdrowia na wysokim poziomie, ale dynamika wzrostu jest większa również na rynkach wschodzących, jak Indie, Chiny, Indonezja oraz Brazylia. Według IMS Health w najbliższych latach rynek będzie rosnąć o 4–7 proc. rocznie, by w 2020 roku osiągnąć wartość 1,4 bln dol. Nowe leki mają zwalczać głównie nowotwory oraz choroby rzadkie.

Czynnikiem, który w najbliższych latach będzie miał duże znaczenie we wzroście rynku farmaceutycznego, jest zwiększona konsumpcja leków – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Katarzyna Leoszkiewicz z analizującej rynek firmy IMS Health. – Konsumpcja leków odgrywa największą rolę w krajach dynamicznego wzrostu rozwijających systemy ochrony zdrowia, gdzie dostęp pacjenta do leków jest rozszerzony.

Według raportu firmy IMS Health w najbliższych czterech latach rynek farmaceutyczny na świecie będzie rosnąć w tempie 4–7 proc. rocznie. W 2020 roku jego wartość powinna wynieść 1,4 bln dol. To oznacza skumulowany wzrost ilościowy o 24 proc. w stosunku do 2015 roku, co przekłada się na blisko 350 mld dol. dodatkowych przychodów.

Za cztery lata ponad połowa populacji będzie dziennie spożywała więcej niż jedną średnią, standardową dawkę leku – przekonuje Katarzyna Leoszkiewicz. – W 2005 roku nie była to nawet połowa, ale około jednej trzeciej populacji. Widzimy więc jak duża będzie skala wzrostu konsumpcji farmaceutyków.

Wzrost wydatków na leki będzie generowany przede wszystkim przez kraje rozwinięte, gdzie nacisk kładziony jest na rozwój leków specjalistycznych i innowacji.

To będzie właśnie część, która stanie się motorem wzrostu wartościowego globalnego rynku leków – prognozuje Katarzyna Leoszkiewicz.

Z uwagi na rozwój innowacyjnych, a więc i droższych leków, oraz związanych z większym ryzykiem biznesowym rozwiązań cena farmaceutyków szczególnie na rynkach rozwiniętych będzie rosnąć najszybciej. Natomiast na rynkach tzw. dynamicznego wzrostu (m.in. Indie, Chiny, Indonezja oraz Brazylia), które w 2020 roku mają generować około 63 proc. sprzedaży, pacjenci powinni mieć coraz szerszy dostęp do leków, ale częściej generycznych (lokalnych, tanich zamienników oryginalnych substancji).

Rosnąć będzie także podaż farmaceutyków. Według autorów badania do roku 2020 rok na rynek trafi około 225 nowych substancji czynnych. Do 2015 roku w ciągu kończącej się wtedy pięciolatki do sprzedaży dopuszczono tylko 182 cząsteczki.

Będą to leki bardzo innowacyjne, dosyć specjalistyczne i w większości stosowane w chorobach nowotworowych – precyzuje Katarzyna Leoszkiewicz. – Ponad 90 proc. substancji stosowanych w tego rodzaju schorzeniach to będą z kolei tzw. terapie celowane, ukierunkowane na konkretny rodzaj nowotworu.

Ze względu na szersze wykorzystywanie nowych, droższych terapii dojdzie do wzrostu średniej ceny za jedną standardową dawkę (SU) leku na rynkach rozwiniętych, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Na dynamikę tego progresu będzie miało wpływ wygasanie ochrony patentowej. Przewiduje się, że spowoduje to zmniejszenie wartości rynków rozwiniętych o 178 mld dol., z czego 41 mld dol. będzie wynikiem szerszego stosowania leków biopodobnych.

Wydaje się, że rozwój preparatów specjalistycznych będzie dominantą, w związku z czym należy oczekiwać nowych farmaceutyków na choroby onkologiczne, a także sieroce, które do tej pory były pod tym względem zaniedbane – przewiduje Katarzyna Leoszkiewicz. – Wydaje się, że w perspektywie najbliższych pięciu lat także one będą czynnikiem, który wpłynie na wzrost globalnego rynku leków.

Według autorów raportu w 2020 roku będzie dostępnych 943 substancji czynnych wprowadzonych do sprzedaży w poprzednich 25 latach (1996–2020), z czego 470 cząsteczek dotyczyć ma leczenia chorób sierocych. Oczekuje się, że globalne wydatki na tego rodzaju farmaceutyki będą stanowić 1–2 proc. całego rynku, a w krajach najbardziej rozwiniętych – takich jak Stany Zjednoczone – nawet 10 proc.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.