Newsy

Nakłady polskich firm przemysłowych na innowacje wynoszą prawie 25 mld zł. Prawie połowa przedsięwzięć realizowana jest przez branżę farmaceutyczną

2015-11-05  |  06:50
Mówi:Monika Lamparska-Przybysz
Funkcja:kierownik ds. pozyskiwania funduszy
Firma:Polpharma
  • MP4
  • Polskie przedsiębiorstwa przemysłowe na działalność innowacyjną wydały w zeszłym roku 24,6 mld zł. Najbardziej innowacyjnym obszarem pozostaje branża farmaceutyczna, która realizuje ok. 45 proc. wszystkich przedsięwzięć. Firmy coraz częściej inwestują w badania i rozwój, tworzą własną infrastrukturę w tym zakresie i pozyskują kapitał zewnętrzny. W kolejnych latach dzięki nadaniu priorytetu innowacyjnym projektom w Unii Europejskiej będzie widoczne dalsze ożywienie.

    Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku łączne nakłady polskich przedsiębiorstw przemysłowych na działalność innowacyjną wyniosły 24,6 mld zł. W 2014 roku miał przy tym miejsce rekordowy wzrost nakładów polskich przedsiębiorstw na działalność badawczą i rozwojową (B+R). Ich wydatki na B+R wzrosły o blisko 20 proc. i wyniosły 7,5 mld zł. Wartość nakładów ogółem na działalność badawczo-rozwojową w Polsce przekroczyła 16 mld zł, a udział prac B+R w PKB wzrósł z 0,87 proc. w 2013 roku do 0,94 proc. w 2014 roku.

    Przemysł farmaceutyczny opiera się o innowacje, bo to jest źródło i narzędzie uzyskiwania przewag konkurencyjnych na rynkach, na jakich działamy. Żeby aktywnie odpowiadać na zmiany, które wciąż następują, musimy kreować innowacje. One są podstawą rozwoju każdego biznesu – mówi agencji informacyjnej Newseria Monika Lamparska-Przybysz, kierownik ds. pozyskiwania funduszy w Polpharmie.

    Branża farmaceutyczna pozostaje najbardziej innowacyjnym sektorem gospodarki. Według danych GUS niemal co drugie aktywne innowacyjnie przedsiębiorstwo prowadzi działalność w obszarze produkcji leków i wyrobów farmaceutycznych.

    Nakłady na innowacyjność rosną. Polska pnie się w górę w rankingu innowacyjnych państw Europy. Te nakłady są coraz większe, przedsiębiorcy coraz chętniej inwestują w badania i rozwój, coraz częściej tworzą własne laboratoria i pozyskują kapitał zewnętrzny do tego, by rozwijać innowacyjne technologie i produkty – zauważa Lamparska-Przybysz.

    Z danych GUS wynika, że nakłady na działalność innowacyjną w dużej mierze pochodzą ze środków własnych (69,2 proc.), jednak w branży farmaceutycznej koszty prac badawczo-rozwojowych są znacznie wyższe niż w innych sektorach przemysłu. Szacuje się, że realizacja projektu od idei do wdrożenia nowego leku na rynek to wydatek rzędu 1 mld dolarów.

    Jak podkreśla Lamparska-Przybysz, unijne środki, którymi Polska dysponuje w ramach nowej perspektywy budżetowej, jeszcze bardziej zdynamizują działalność badawczo-rozwojową. Dzięki nakładom na B+R firmy mogą poprawić swoją pozycję rynkową i zyskać możliwości wejścia w nowe obszary działalności.

    To wszystko sprowadza się do przewagi konkurencyjnej, do generowania zysków, które można potem inwestować w rozwój kolejnych technologii, ale także inwestować w zasoby ludzkie, w rozwój kadr i budowanie nowych kompetencji – wymienia przedstawicielka Polpharmy.

    Innowacyjne projekty polskich firm już dziś są mocno wspierane ze środków publicznych, m.in. w ramach konkursów organizowanych przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Przykładem jest program Demonstrator realizowany ze środków programu Inteligentny Rozwój. NCBR przeznaczyło ostatnio ponad 280 mln zł na wsparcie projektów B+R, których celem jest transfer wyników prac badawczo-rozwojowych do gospodarki, a w efekcie wprowadzenie na rynek nowatorskich produktów i rozwiązań.

    Jednym z beneficjentów programu jest Polpharma, która uzyskała dofinansowanie na opracowanie innowacyjnej technologii wytwarzania przeciwciała monoklonalnego stosowanego w terapii stwardnienia rozsianego. Przeciwciała monoklonalne to leki wytwarzane z wykorzystaniem żywych organizmów przy użyciu zaawansowanych narzędzi biotechnologii.

     Jesteśmy już po etapie demonstracji, a więc przetestowaliśmy naszą technologię w skali laboratoryjnej. W ramach tego projektu chcemy opracować technologię, którą będziemy mogli wdrożyć do działalności przemysłowej – wyjaśnia Monika Lamparska-Przybysz.

    Chodzi o opracowanie produktu biopodobnego – odpowiednika innowacyjnego leku referencyjnego dostępnego obecnie na rynku. Projekt Polpharmy zakłada, że pojawienie się konkurencyjnego produktu sprawi, że lek będzie dostępny dla większej liczby pacjentów.

    UE

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.