Newsy

Europejski lider marketingu mobilnego agencja YOC chce zrewolucjonizować polski rynek reklamy

2016-03-02  |  06:00

Działająca w Polsce od pół roku niemiecka agencja reklamy mobilnej YOC zamierza zrewolucjonizować polski rynek reklamy. Zajmująca się głównie reklamą na smartfony firma planuje skupić się na automatyzacji procesu reklamowego. Zdaniem szefa spółki na Polskę rynek dojdzie do tego etapu rozwoju za najdalej dwa lata.

– Wprowadziliśmy firmę YOC na rynek polski we wrześniu zeszłego roku. Obecnie inaugurujemy działalność YOC na polskim rynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Wojciech Nowański, country manager YOC Agencji Marketingu Mobilnego w Polsce. – Planujemy w 2016 roku osiągnąć break even, abyśmy mogli przy zatrudnieniu 5 osób realizować cele określone przez naszą firmę z Berlina.

YOC zajmuje się reklamą mobilną. Jej klientami mają być domy mediowe i ich klienci oraz agencje reklamowe. Cała grupa w ciągu dziewięciu miesięcy 2015 roku miała 6,6 mln euro przychodów. Niemal dwie trzecie pochodziło z krajów niemieckojęzycznych: Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Strata w tym okresie wyniosła 1,4 mln euro. Na stałe grupa zatrudniała na koniec września 2015 roku 54 osoby.

– Polska została wybrana z kilku powodów. Po pierwsze, blisko do Berlina, po drugie, przemawiał za tym bardzo silny rozwój polskiej gospodarki i duża penetracja smartfonów, która jest podstawową bazą w kwestii użytkowników mobilnych – mówi Nowański.

Z danych TNS Polska z maja 2015 roku wynika, że w Polsce użytkownicy korzystali z ok.19 mln smartfonów. Tabletem natomiast dysponował co piąty Polak powyżej 15 roku życia.

– Plany i strategia YOC na najbliższe lata to wypracowanie w Polsce swojej pozycji wśród firm stricte zajmujących się zautomatyzowanym dostarczaniem reklam typu premium w modelu automatycznym – zapowiada country manager YOC na Polskę. – Cel jest taki, żeby po stronie podażowej i popytowej ruch reklamowy obsługiwały w pełni maszyny, aby zminimalizować element ludzki. Chcemy, aby tak naprawdę odbywało się to w aukcjach automatycznych.

Zdaniem Wojciecha Nowańskiego rynek reklamowy dojrzeje do w pełni zautomatyzowanego procesu w ciągu najwyżej dwóch lat. Już w przyszłym roku spółka zamierza zarabiać.

– Pomagamy wydawcom generować przychody z reklam mobilnych z ich serwisów mobilnych, aplikacji mobilnych przez to, że udostępniamy im zautomatyzowane narzędzia, które pomagają monetyzować reklamy na świecie i w Polsce – mówi Nowański. – Oprócz tego docieramy bezpośrednio do reklamodawców, którzy są w stanie reklamować się na powierzchniach wydawców. Ponadto wprowadzamy formaty reklamowe, które są zauważalne, ale  nieprzeszkadzające. Takimi, które pomagają wydawcom zwiększyć przychody z reklam.

Wartość reklamy mobilnej już w 2014 roku sięgnęła 32 miliardów dolarów. Na Europę przypadało wówczas 16,6 proc. tej kwoty.

– Liczba odsłon reklam mobilnych na urządzeniach mobilnych przekroczyła na świecie liczbę odsłon reklam na desktopach. W Polsce jeszcze ten trend nie nastąpił. Natomiast jest duża szansa, że nastąpi to bardzo szybko – przekonuje Nowański. – Oczywiście prowadzi to do jednego wniosku, że tak naprawdę wartość pieniędzy generowanych z mobile za chwilę przekroczy wartość pieniędzy generowanych z desktopów.

Czytaj także