Newsy

Dekpol: Pieniądze z giełdy wzmocnią trzy filary spółki. Najszybciej będzie się rozwijać produkcja łyżek do koparek

2014-12-04  |  09:00

Dekpol buduje i sprzedaje mieszkania, ale chce też rozwijać produkcję łyżek do koparek. Rozbudowuje swoją fabrykę, inwestuje w linie produkcyjne i stara się zdobyć nowe rynki eksportowe z amerykańskim na czele. Jeszcze w grudniu spółka zamierza przeprowadzić publiczną emisję akcji, by zdobyć środki na rozwój. Zapisy zaczynają się 9 grudnia.

W najbliższy wtorek zaczynają się zapisy na akcje Dekpolu dla inwestorów indywidualnych. Istniejąca od 1993 roku spółka produkcją łyżek do koparek zajmuje się dopiero od trzech lat. Firma specjalizuje się w generalnym wykonawstwie i prowadzi działalność deweloperską na Pomorzu.

– To są trzy filary firmy, które są cały czas rozwijane mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Mariusz Tuchlin, prezes zarządu Dekpolu. – Jeżeli chodzi o generalne wykonawstwo, to można powiedzieć, że ubiegły rok był bardzo dobrym czasem dla spółki. W tym roku również realizujemy bardzo dobre kontrakty, również na lata 2015-2016 patrzymy bardzo optymistycznie. Sądzę, że wyniki z 2013 roku będą powielane, a może nawet lepsze.

Najwyższe marże przyniosła spółce działalność deweloperska. Dekpol oferuje mieszkania w dwóch miastach: Gdańsku i Tczewie. Obecnie ma w sprzedaży 250 lokali. W tym roku spółka zamierza znaleźć nabywców na 200 mieszkań, a do roku 2017 chce sprzedać ich 700. W pierwszym półroczu przychody spółki sięgnęły 98 mln zł i były o 41 mln zł wyższe niż w tym samym okresie zeszłego roku. Zysk netto spółki wzrósł w tym czasie z 2,6 do 4,8 mln zł.

– Wyniki za pierwsze półrocze były bardzo dobre, wyższe niż w poprzednim roku. Obecny na pewno zakończymy z sukcesem, czyli wyniki będą lepsze deklaruje Mariusz Tuchlin.

Z emisji akcji Dekpol chce pozyskać około 70 mln zł i z tego 25 mln przeznaczyć na bank ziemi, 15 mln na kapitał obrotowy, a 10 mln na projekt deweloperski realizowany w Norwegii. Reszta zostanie przeznaczona na rozwój produkcyjnej części spółki, czyli fabryki łyżek do koparek.

– Inwestycje, które spółka zrealizuje, to właśnie rozbudowa zakładu i zakup nowych linii technologicznych, rozwinięcie eksportu w kraju i za granicą, tak żeby uzyskać duży wzrost jeżeli chodzi o potencjał sprzedaży oraz marże informuje prezes i właściciel Dekpolu.

Pierwszy największy etap rozbudowy zakładu produkcji łyżek i części do koparek ma zostać ukończony do czerwca 2015 roku. W przyszłym roku też zakład osiągnie swoje pełne zdolności produkcyjne. Poza środkami z emisji publicznej spółka pozyskała na ten cel dotacje z programu Innowacyjna Gospodarka. Dekpol oczekuje, że ta część działalności będzie przynosiła największy wzrost w ciągu trzech-czterech następnych lat.

– Obecnie współpracujemy z bardzo renomowanymi odbiorcami, takimi jak Volvo, Komatsu, Caterpillar. Spółka ma odbiorców zarówno w kraju, jak i za granicą. Jesteśmy praktycznie w każdym państwie w Europie, w Skandynawii. Myślę, że w 2015 i 2016 roku nasze łyżki będą prawie na każdym kontynencie, bo już eksportowaliśmy je na przykład do Australii i Maroka – zaznacza prezes i deklaruje, że teraz Dekpol chce dla swoich łyżek zdobyć rynek amerykański.

Czytaj także