Newsy

Bakoma widzi szansę rozwoju w produktach dedykowanych dla określonych grup konsumentów

2016-04-29  |  06:30

Na rynku wyrobów mleczarskich zaczyna się tworzyć trend, w którym klienci poszukują produktów zaprojektowanych pod ich potrzeby i oferujących określoną wartość dodaną – uważa Piotr Komorowski, prezes Bakomy. Dodaje, że każdy rynek ma swoją własną specyfikę, a oferta producentów powinna być dostosowana do lokalnych potrzeb. Zaznacza, że w celu zmniejszenia ryzyka producenci wyrobów mleczarskich przynajmniej 30 proc. sprzedaży powinni kierować za granicę.

– W Polsce w branży deserów mlecznych, jogurtów, serków, czyli galanterii mlecznej, najpopularniejsze są przede wszystkim jogurty, jogurty naturalne i jogurty pitne – to są te produkty, które cieszą się obecnie największym zainteresowaniem wśród klientów – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Piotr Komorowski, prezes zarządu Bakomy.

Dodaje, że każdy rynek ma swoją odrębną specyfikę i niesie inne wyzwania. Prezes Bakomy wyjaśnia, że w zależności od kraju, tradycja spożywania wyrobów mleczarskich ma inną historię, a konsumenci różnią się pod względem preferencji. Oferta firm działających w branży powinna uwzględniać te różnice i być dopasowana do lokalnych potrzeb.

Ekspert zauważa jednocześnie rynkowy trend, w którym konsumenci oczekują od produktów wartości dodanej. Popularnością cieszą się m.in. wyroby dla konkretnych grup. W odpowiedzi na potrzeby rynku Bakoma zaoferowała w ostatnim czasie profilowaną serię produktów o nazwie „Bakoma Men”, wzbogaconych o dodatkową ilość białka. Spółka planuje kolejne działania w tym kierunku.

– Obecnie ten produkt jest promowany i ma szansę na znalezienie się na rynku. Myślę, że w niedalekiej przyszłości konsumenci będą mogli poznać kolejną nowość – zdradza Piotr Komorowski.

Prezes Bakomy jednocześnie pozytywnie ocenia proeksportowe działania obecnego rządu. W pierwszej połowie marca minister rozwoju Mateusz Morawiecki ogłosił wstępny plan rozwoju polskiej gospodarki. Jednym z jego podstawowych filarów ma być wsparcie przedsiębiorstw w zagranicznej ekspansji.

– Mam nadzieję, że te wszystkie wyzwania, które postawił przed sobą nowy rząd przyniosą oczekiwane efekty. Będziemy chcieli skorzystać z wszelkiej pomocy i będziemy chcieli współpracować w aspekcie przekazywania naszych doświadczeń i rozwoju na nowych rynkach – mówi.

Piotr Komorowski zaznacza, że istotny udział w wynikach spółki mają rynki zagraniczne. Przynajmniej 30 proc. produktów Bakomy trafia na eksport.

– Ogólnie rzecz biorąc, eksport powinien stanowić kilkadziesiąt procent. Niekoniecznie 50 proc., ale na pewno 30 proc. sprzedaży przedsiębiorstwa po to, żeby ta dywersyfikacja – i ryzyka, i wolumenu sprzedaży – była istotna. Jeżeli mamy znacznie mniejszy udział, to znaczy, że musimy nad tym pracować – wyjaśnia.

W 2015 roku według szacunków GUS-u­ wielkość polskiego eksportu wyniosła ponad 747,2 mld złotych (178,7 mld euro) i w stosunku do poprzedniego roku była wyższa o 7,8 proc. Słabo prezentowała się natomiast branża mleczarska. Mimo rosnącego wolumenu wartość zagranicznej sprzedaży skurczyła się o ponad 15 proc. (rdr.) do 1,62 mld euro. Jeszcze słabiej było w segmencie jogurtów i napojów fermentowanych, gdzie spadek był 16-procentowy, a łączna wartość sprzedaży wyniosła 111,0 mln euro.

Czytaj także