Newsy

S. Horbaczewski: Kredyt mieszkaniowy powinien być przywiązany do nieruchomości, a nie do osoby. To pewien błąd prawa bankowego

2016-08-03  |  06:50
Mówi:Sławomir Horbaczewski
Funkcja:ekspert rynku nieruchomości, członek prezydenckiego zespołu ds. projektu ustawy o kredytach walutowych
  • MP4
  • Osoby mające kredyt w walucie obcej będą mogły się ubiegać o rekompensatę z tytułu spreadów pobieranych przez banki. To rozwiązanie zaproponowane w prezydenckim projekcie ustawy frankowej, która ma ulżyć kredytobiorcom. W pracach nad dokumentem pojawiały się także propozycje, by nadmiernie zadłużone osoby mogły zwrócić bankowi mieszkanie. Mogłyby jednak w nim pozostać, wynajmując je od banku – mówi Sławomir Horbaczewski, który brał udział w pracach nad projektem. 

    – Zgodnie z prawem bankowym kredyt na kupno nieruchomości udzielany jest obecnie jako pożyczka osobista, a nazwa „hipoteczny” to jedynie pozór – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Sławomir Horbaczewski, ekspert rynku nieruchomości, członek prezydenckiego zespołu ds. projektu ustawy o kredytach walutowych. – Taki kredyt jest bowiem przywiązany do osoby i tylko częściowo zabezpieczony na mieszkaniu, a w pozostałej części na czymkolwiek należącym do kredytobiorca w jego aktualnym lub przyszłym majątku.

    Na początku czerwca br. powołany przez Andrzeja Dudę zespół ekspertów przedstawił kolejną wersję propozycji systemu wsparcia osób zadłużonych we franku szwajcarskim. W zaprezentowanym we wtorek 2 sierpnia projekcie została jedna z propozycji – zwrot spreadów walutowych pobieranych przez banki, jednak w dłuższej perspektywie ma się pojawić także możliwość przewalutowania kredytów.

    Eksperci proponowali także możliwość zwrotu mieszkania bankowi.

    – Jestem bardzo dużym zwolennikiem rozwiązania polegającego na tym, że kredytobiorca, który ma niewspółmiernie duże zadłużenie w stosunku do wartości lokalu, mógł przyjść do banku i powiedzieć: oddam wam klucze, jeśli umorzycie mi całkowicie kredyt i wtedy się rozejdziemy – wskazuje Sławomir Horbaczewski. – Oczywiście kredytobiorca, który w danym lokalu ma swój ośrodek życiowy, mógłby w nim pozostać, wynajmując albo od banku, albo od specjalnej instytucji przez niego powołanej do zarządzania nieruchomościami.

    Jeśli taka koncepcja byłaby realizowana, wynajmem i zarządzaniem lokalami ze strony banków mogłyby się zajmować na przykład specjalistyczne fundusze mieszkaniowe. Zastosowanie takiej konstrukcji także z księgowego punktu widzenia, jak zapewnia Sławomir Horbaczewski, nie narażałoby instytucji finansowych na nadmierne koszty.

     Nie mówmy o stracie, bo to jest różnica między przychodem a kosztem – precyzuje Sławomir Horbaczewski. – Banki na pewno będą miały wyższe koszty, pytanie jednak, czy doprowadzą one do strat. Tutaj byłbym ostrożny. Ale najważniejsze, że kredytobiorca nie musiałby się wyprowadzać z mieszkania, mógłby w nim pozostać, tyle że już nie jako formalny właściciel, a jako najemca. Natomiast bank lub powołana przez niego instytucja byłaby wynajmującym i równocześnie właścicielem lokalu.

    Jak podkreśla, w wielu przypadkach formalnie nic by się nie zmieniło. Dziś wielu kredytobiorców jest właścicielem mieszkania, którego wartość jest niewspółmiernie niska w stosunku do wartości zaciągniętej pożyczki. Przed laty kredyty były udzielane nawet na 120–140 proc. wartości lokalu. Po drugie – na przestrzeni ostatnich lat ceny na rynku znacznie spadły. W dodatku kurs pary walutowej frank szwajcarski–złoty bardzo mocno wzrósł, co spowodowało, że dzisiaj wartość kredytu bywa dwu-, a nawet trzykrotnie wyższy niż samego mieszkania.

    – Kiedyś była pańszczyzna, czyli przywiązanie do ziemi, dziś mamy inny jej rodzaj, polegający na przywiązaniu nawet nie do mieszkania, ale do banku – uważa Sławomir Horbaczewski. – Jest to pewien błąd Prawa bankowego, z którym próbujemy walczyć. Mam nadzieję, że w ramach kolejnych propozycji ustawodawczych to się uda i w przyszłości zmienimy relacje kredytobiorca–kredytodawca.

    Typowy kredyt hipoteczny – zdaniem eksperta – powinien być przywiązany do nieruchomości. Bank nie mógłby dochodzić spłaty pożyczki z innego majątku kredytobiorcy.

    – Wtedy przy udzielaniu kredytu banki byłyby nieporównywalnie bardziej staranne niż dzisiaj – twierdzi Horbaczewski. – Z taką koncepcją mamy do czynienia w krajach anglosaskich i jeżeli pojawiłaby się w Polsce, to zmieniłaby diametralnie stosunki między instytucją finansową a klientem. Moim zdaniem przywrócenie równości stron w tych relacjach przy kredytach walutowych mogłoby bardzo pomóc podczas prac nad kolejnymi ustawami dotyczącymi kredytów hipotecznych w przyszłości.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.