Mówi: | Michał Hojowski |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Raiffeisen Solutions, spółka właściciel Rkantor.com |
Wymiana walut online staje się coraz popularniejsza. W tym roku wartość rynku może wzrosnąć nawet do 40 mld zł
Szacuje się, że wartość obrotów w internetowych kantorach wyniosła w 2015 roku blisko 30 mld zł. Branża rosła w tempie ponad 20 proc. Choć w tym roku dynamika może być nieco mniejsza, to przedstawiciele branży szacują wzrost do poziomu 35–40 mld zł. – Spready na walucie są nieporównywalne do tych oferowanych przez kantory stacjonarne i banki, a dodatkowo wymiana online jest prosta i przyjemna – przekonuje Michał Hojowski z Rkantor.com.
– Rynek wymiany walut online jest dzisiaj wyceniany na ok. 30 mld zł obrotu. Rośnie w tempie 20 proc. rocznie. To bardzo dynamicznie rozwijający się rynek, przede wszystkim dlatego, że logowanie i wejście do systemu jest bardzo proste. W naszym rozwiązaniu kładziemy nacisk na dużą transparentność – klient zawsze widzi kursy, czyli ma de facto dostęp do rynku międzybankowego – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Biznes Michał Hojowski, prezes zarządu Raiffeisen Solutions, spółki właściciela Rkantor.com.
Na rynku działa ok. 50 kantorów internetowych, a ich liczba stale rośnie. Serwisy internetowej wymiany walut działają w Polsce od kilku lat, a szacuje się, że korzysta z nich nawet 0,5 mln osób. Wartość rynku w tym roku może sięgnąć 35–38 mld zł, potencjał jest jednak znacznie większy. Według przedstawicieli serwisów Internetowykantor.pl i Walutomat, cytowanych w raporcie Interaktywnie.com, w e-kantorach Polacy wymieniają 20 proc. tego, co w tradycyjnych kantorach.
Ze względu na zbliżający się sezon wakacyjny kantory internetowe spodziewają się wzmożonego ruchu w serwisach.
– Turystom opłaca się wymieniać walutę w kantorach internetowych z dwóch powodów. Po pierwsze, wymiana jest prosta, łatwa i przyjemna. Wszystko dzieje się w sferze online. Do założenia profilu i loginu w kantorach internetowych wystarczy 10 minut, dowód osobisty i właściwie otrzymujemy dostęp do subkont w wielu walutach za darmo i możliwości zakupu waluty po bardzo dobrych cenach. Po drugie właśnie cena jest atrakcyjna – podkreśla Hojowski.
Kursy w kantorze internetowym aktualizowane są co 15 sekund. Można poczekać na odpowiedni moment, a walutę kupić, gdy kurs będzie najbardziej korzystny. Przede wszystkim jednak przewagą e-kantorów są znacznie niższe marże. Średni spread na czterech najważniejszych walutach (dolar, euro, funt i frank szwajcarski) w internetowych kantorach nie przekracza 1 proc., w kantorach tradycyjnych często sięga 2 proc. Nieporównywalnie droższa jest wymiana walut w bankach, gdzie spread przekracza 6 proc.
Rkantor.com, należący do Grupy Raiffeisen, ruszył pod koniec 2015 roku. Wśród głównych użytkowników serwisu są nie tylko turyści, lecz także osoby spłacające kredyty walutowe, pracujące poza granicami kraju oraz małe i średnie firmy.
Czytaj także
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-03-15: Na blokadzie przejść towarowych z Ukrainą Polska może stracić więcej niż nasz wschodni sąsiad. Rolnicy potrzebują pomocy ze strony rządu i unijnych instytucji
- 2024-01-29: MKiŚ pracuje nad rozwiązaniem problemów z wypłatą środków z programu Czyste Powietrze. Odbiorcy mogą stracić zaufanie do niego
- 2024-02-07: Ruszają prace nad poprawą programu Czyste Powietrze. Ministerstwo Klimatu szuka stabilnych źródeł finansowania i większej efektywności
- 2024-01-26: Ważne zmiany dla przewoźników i eksporterów towarów do Wielkiej Brytanii. Od 31 stycznia pojawią się nowe obowiązki i kontrole na granicach
- 2024-01-10: Niskie temperatury to sezon na częste awarie akumulatorów. Ten problem to zmora także dla kierowców elektryków
- 2024-01-04: Polski przemysł w słabej kondycji wchodzi w 2024 rok. Liczba nowych zamówień spada już od prawie dwóch lat
- 2024-01-05: Szereg nowych przetargów w planach PKP Intercity na 2024 rok. W realizacji strategii taborowej mogą pomóc środki z UE
- 2023-12-19: Cykl życia ubrań jest coraz krótszy. Nosimy je raptem kilka razy, a potem większość trafia do śmieci
- 2023-11-17: Cyfrowe euro możliwe w ciągu dwóch–trzech lat. Prace nad cyfrowymi odpowiednikami swoich walut prowadzi już 130 państw
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.